Ja i mój SO chcielibyśmy adoptować kota, jednak mamy pewne obawy:
- Jej rodzice mają kota (rosyjski niebieski) i jestem na niego dość uczulony
- Zaczyna mi wyciekać z nosa
- Oczy robią mi się czerwone i swędzą
Miałem kota lata temu, kiedy mieszkałem z rodzicami, ale to był na wsi, a kot, co oczywiste, przez większość czasu mieszkał na świeżym powietrzu. Wtedy nie było żadnych problemów.
Jedyną rzeczą, o której mogę pomyśleć po bazgraniu i googlowaniu, byłaby alergia na łupież (przepraszam, jeśli to nie jest właściwe słowo).
Czy są jakieś gatunku (radzono mi adoptować kota syberyjskiego), z którym mógłbym mieszkać?
Inne rzeczy, o których warto wspomnieć:
- Żyjemy w 35m 2 płasko
- Mam problemy z oddychaniem głową od 7 lat
- Stosuję Salbutamol na co dzień. Przeważnie raz dziennie
Czy jest jeszcze coś, co powinienem rozważyć przed przyjęciem?