Kupiłem psa od rodziny Amiszów, gdy miała zaledwie dwa miesiące, a mniej więcej rok później obejrzałem film dokumentalny o Amiszach. Za każdym razem, gdy ktoś mówił po holendersku z Pensylwanii (czyli po niemiecku amiszów), nadstawiała uszu i przechylała głowę na bok, jakby to było jej znajome. Robi to samo, gdy słyszy wilki w telewizji.
Założyłem, że pamiętała życie z rodziną Amiszów i słyszenie, jak mówią w tym języku. Czy istnieje możliwość, że tak jest?